niedziela, 3 marca 2019

DYM Z NOSA


Spożywanie produktów przyrządzonych z użyciem ciekłego azotu jest widowiskowe. Towarzyszą temu kulinarne przeżycia. Zamrożone chrupki po włożeniu do ust zaczynają parować i z ust i z nosa. Po ich zjedzeniu można "puszczać" dym nosem.


 materiał nagrano w laboratorium TOEE w Zalesiu

Parujący azot jest bardzo zimny, kondensuje się przy nim woda w powietrzu i czyni go bezpośrednio widocznym. Gdy zanurzymy w nim dowolny przedmiot, azot zaczyna silnie wrzeć i jednocześnie ten przedmiot się schładza. Krótko po zanurzeniu słychać bąbelkowanie, które jest wynikiem silnego rozwoju gazu. Kolejnym efektem godnym uwagi jest moment, gdy przedmiot zostaje oziębiony – unoszą się wtedy pęcherzyki pary, chociaż temperatura wspomnianego przedmiotu osiągnęła już temperaturę azotu.

Ciekły azot określa się w skrócie jako Nitro (z łaciny Nitrogenium). Po raz pierwszy został skroplony na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie 15 kwietnia 1883 roku przez profesorów Zygmunta Wróblewskiego oraz Karola Olszewskiego.

 materiał nagrano w laboratorium TOEE w Zalesiu

Obecnie popularne stało się wykorzystanie ciekłego azotu do zamrażania delikatnych produktów. Dzięki czemu przedłużamy ich przydatność do spożycia oraz zachowujemy ich pierwotny wygląd. 

                                         
                                             Monika Sikorska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LEKCJA CHEMII

  ATOMY i CZĄSTECZKI NA CHEMII Uczniowie klas 7, korzystając z pomocy zakupionych w ramach programu   #LaboratoriaPrzyszłości, tworzyli m...